Zajonc Poziomka
2012-08-29 08:56:16 UTC
Witam wszystkich,
robimy porządki i wywalamy ciuchy w których nie chodzimy.
Mówię o rzeczach w dobrym stanie (często firmówki), które z
pewnością by się komuś przydały. I teraz pytanie - jak to
najlepiej rozwiązać? Nie chcę wystawiać na śmietnik,
wolałbym raczej przekazać jakiemuś domowi opieki lub innym
jednostkom godnym zaufania, które to rozdysponują. Myślałem
też o rzeźni, co by się wystawić i sprzedawać za symboliczną
złotówkę. Macie może jakieś przemyślenia na ten temat lub
własne doświadczenie?
Moje jest takie, że kiedyś zadzwoniłem na telefon z
"pojemnika na odzież" co to sobie stoją wszędzie i wyszło,
że to co tam wrzucamy idzie na szmaty. Caritasowi też nie
ufam, chociaż na pewno są oddziały, które faktycznie
pomagają potrzebującym, a nie tylko znajomkom. Proszę o
poradę lub namiary, może gdzieś na wioskach w szeroko
pojętej okolicy Poznania ludzie by się ucieszyli.
Kuba
robimy porządki i wywalamy ciuchy w których nie chodzimy.
Mówię o rzeczach w dobrym stanie (często firmówki), które z
pewnością by się komuś przydały. I teraz pytanie - jak to
najlepiej rozwiązać? Nie chcę wystawiać na śmietnik,
wolałbym raczej przekazać jakiemuś domowi opieki lub innym
jednostkom godnym zaufania, które to rozdysponują. Myślałem
też o rzeźni, co by się wystawić i sprzedawać za symboliczną
złotówkę. Macie może jakieś przemyślenia na ten temat lub
własne doświadczenie?
Moje jest takie, że kiedyś zadzwoniłem na telefon z
"pojemnika na odzież" co to sobie stoją wszędzie i wyszło,
że to co tam wrzucamy idzie na szmaty. Caritasowi też nie
ufam, chociaż na pewno są oddziały, które faktycznie
pomagają potrzebującym, a nie tylko znajomkom. Proszę o
poradę lub namiary, może gdzieś na wioskach w szeroko
pojętej okolicy Poznania ludzie by się ucieszyli.
Kuba